niedziela, 2 czerwca 2013

Eren x Rivaille - lunatykowanie

 Jak obiecałam napisałam ten oneshot. Myślę, że może wam nie przypaść do gustu ze względy na paring, ale trudno.
 Uwaga piszę by nie było nie domówień. Rivaille= Levi (Wiadomość tak na wszelki wypadek bo w anime ma być właśnie Levi, a w mandze Rivaille i wolę tą oryginalną,"mangową" nazwę)

-------------------------------------------------------------------------------------

-O matko co ci się stało?
-Nic ci nie jest, dasz radę sam to zrobić?
-Napadli cię tytani?
Takie i inne pytania nękały Erena od samego rana, a powodem było jego zabandażowane ciało.
Chłopak właśnie wychodził z jadalni, nie mógł zjeść w spokoju. Każdy się w niego wpatrywał jak na nowo odkryty gatunek wystawiony w zoo. Szybko szedł z głową skierowaną ku ziemi. Nagle na kogoś wpadł. Jedynym co zdążył zauważyć, przed zetknięciem z twardą glebą, były czarne włosy.
Już wiedział co go czeka. Zamknął oczy i czekał na dalszy tok wydarzeń.
-Bardzo przeprasz... Eren matko co się stało?-Spytała zaniepokojona Mikasa
-A to nic takiego.-Odpowiedział wymijająco i wstał z zamiarem odejścia, lecz dziewczyna przytrzymała jego ramie uniemożliwiając mu  ucieczkę.
-Kto ci to zrobił? Walczyłeś z tytanami?
-Gorzej...-Mruknął, a na samo wspomnienie o minionych wydarzeniach jego policzki przybrały odcień czerwonego.
-Eren co ci się stało, jak ty wyglądasz? Wszystko w porządku? Walczyłeś z tytanami?-Przybiegł Armin razem z kilkoma innymi osobami.
-Już mówiłem jestem cały i zdrowy! Co do tytanów....to było o wiele straszniejsze niż spotkanie takiego potwora.
Brązowowłosy przypomniał sobie całe wczorajsze zajście.
Doskonale pamiętał jak skończył swoją kolację i pobiegł od razu trenować. Bardzo się zmęczył, dlatego od razu po powrocie padł na łóżko i zmorzył go sen. Niestety nie potrafił sobie przypomnieć powodu jaki nakłonił go do wykonania tak niebezpiecznej czynności.
Wiedział, że śnił mu się wspaniały sen. Mógł wyjść poza mury otaczające miasto ze wszystkich stron. Nie istniało ryzyko połknięcia żywcem przez olbrzyma. Nie bał się, badał całkiem nowy świat. Zaczął się kierować w stronę pięknego miejsca. Były tam zielone drzewa, orzeźwiające strumyki, strome zbocza gór, których szczyty były pokryte śniegiem, oraz małe jeziorko, nad którym wisiała tęcza. Nie daleko zobaczył swoich przyjaciół i znajomych. Nawet jego rodzice stali zapatrzeni w krajobraz. Wtedy dostrzegł niską sylwetkę pewnej znajomej mu postaci postanowił tam podbiec. Nagle wszystko zniknęło, on powrócił z krainy snów do rzeczywistości. Chłopak powoli przetarł swoje oczy i rozejrzał się po pokoju. I wtedy zrozumiał, że to nie była jego sypialnia. Nie wiedział gdzie się znajduje dopóki nie poczuł ciepła ciała leżącego koło niego. Obawiał się, lecz w końcu spojrzał w bok i ujrzał czarnowłosego chłopaka.
"Rivaille? Jak on słodko wygląda"-Rozmarzył się, jednak po chwili jego umysł przeanalizował fakty.-"O kurcze to Rivaille! Gorzej już być nie mogło....właściwie to będzie wtedy kiedy się obudzi. Muszę stąd wiać inaczej mnie zabije!"-Eren próbował wstać, ale niestety z marnym skutkiem. Nogi kaprala były owinięte wokół jego talii, przez co nie mógł się ruszyć. Właściwie to chciałby zostać w tym łóżku i przytulać kruczowłosego bez końca, lecz gdyby tak zrobił.... jego życie postawione byłoby na szali. Chłopak by mu tego nie wybaczył. Już wystarczająco go zdenerwował za dnia.
A gdyby tak poszedł normalnie spać i udawałbym idiotę....nie i tak nie uwierzy
"Chyba jestem przypięty do tego łózka....w sumie mi to nawet nie przeszkadza, ale jak on się zbudzi..."-Pomyślał przerażeniem, jednak w końcu wymyślił pewien plan. Będzie leżał i obserwował Rivailla, może uda mu się znaleźć okazję do ucieczki, a jak nie to trudno. Przynajmniej popatrzy sobie na swojego ulubionego członka zawiadowców.
Eren oglądał delikatne rysy na jego twarzy, widział każdy najmniejszy ruch klatki piersiowej przy wdechu i wydechu. W końcu niesiony dziwnym uczuciem przytulił się do czarnowłosego. Jego ciało było przyjemnie ciepłe. Nim się obejrzał usnął tuląc do siebie mniejszego chłopaka.

Rivaille zawsze potrafił wstać wcześnie bez nastawiania budzika. Umiał się obudzić, o każdej godzinie. Chciał już wstać, lecz poczuł dziwny ciężar na swoim ciele.Otworzył oczu i ujrzał Erena. Chłopak spał pogrążony w głębokim śnie. Na czole czarnowłosego pojawiła się pulsująca żyłka. Potem bez chwili namysłu wykopał swojego"nocnego towarzysza" na podłogę.  Nim chłopak zareagował i zdążył wstać, Rivaille już przy nim siedział i przygotowywał się do następnego ataku. Jednak przed uderzeniem postanowił dowiedzieć się powodu dla, którego miał okazję spędzić miłą noc z Erenem
-Oj dzień dobry, sir.
-Witam. Widzę, że nie jesteś zaskoczony moją obecnością to znaczy, że przyszedłeś tu dobrowolnie i teraz jesteś gotowy ponieść karę, czyż nie?
-Nie ! Znaczy wiedziałem, że kapral tu jest, znaczy się nie w pełni no bo nie miałem pojęcia.-Brązowowłosy zaczął się nieumiejętnie tłumaczyć.
-Hę?
-No bo ja w nocy lunatykowałem...i tak się stało, że tu mnie tak jakby nogi same przyniosły.
-Często ci się zdarza lunatykować ?
-Nigdy, sir- Odparł zgodnie z prawdą.
-Rozumiem...-Mruknął, po czym jeszcze spytał-A pamiętasz może co ci się śniło?
-No trochę. Pamiętam, że był to piękny sen, w którym tytani nie mieli prawa bytu i mogliśmy wyjść za te okropne mury. Widziałem przecudne miejsce, były tam drzewa rzeki i tęcza! A później, się obudziłem i zauważyłem twoją twarz.-Tutaj zrozumiał, że za dużo powiedział.
-Skoro wiedziałeś, że lunatykowałeś i byłeś u mnie to czemu nie poszedłeś.
 -Wyglądałeś tak spokojnie i tak jakby....słodko, że nie chciałem cię budzić.-Odpowiedział na co młodszy kapral się zarumienił, lecz szybko odwrócił wzrok by zakryć zawstydzenie.
-Rozumiem...wiesz, że kara i tak cię nie ominie.
-Spodziewałem się tego.-Mruknął i przygotował się na cios, który nie nadszedł. Zamiast tego poczuł delikatne muśnięcie swoich ust. Natychmiast otworzył oczy, które zamknął wcześniej, lecz czarnowłosy już się od niego odsunął.-To ta kara? Chyba je polub...-Nie dokończył, a został uderzony w twarz.-Auuuuu! Dlaczego mnie pocałowałeś, a teraz bijesz?
-Lunatykowałem..., a teraz się zbudziłem.-Mruknął i kolejny raz kopnął Erena.


-Haloooo! Eren słyszysz mnie?
-O nie on chyba ma jakiś uraz wewnętrzny bo nie kontaktuje!-Ktoś panikował
-Ah, co? Przepraszam zamyśliłem się...
-Powiesz nam co ci się przydarzyło?-Mikasa ponowiła pytanie.
-Ech cóż....jakby tak to ująć. Mała sprzeczka z młodszym kapralem Rivaillem.-Odpowiedział nie ujawniając szczegółów i podrapał się po tyle głowy.
"Chyba będę częściej lunatykował....może następnym razem zmieni rodzaj kary ?"

-----------------------------------------------------------------------------------------------------
I jak? Mam nadpiję, że do zniesienia. ^^
Bym zapomniała, wzorowałam się troszkę na pewnym doujinie, naprawdę fajny, lekki i troszkę krótki.
Oto LINK
 Warto wspomnieć, że autorka tego bloga często dodaje różne doujiny więc warto zajrzeć i się na chwilę zatrzymać.
Postanowiłam też dodać link do wszystkich komiksów, które ona dodała/zreblogowała.
LINK

30 komentarzy:

  1. czytam już od dawna Twojego bloga, ale dopiero teraz postanowiłam skomentować. :x
    Też wolę Rivaille od Leviego.;-;
    Ereri *________________* jej,myślałam że z polskiego opowiadania (a raczej oneshota XD) z tym paringiem się nie doczekam.
    Napiszesz coś jeszcze z nimi? :D Możesz dać tego linka z tym doujinshi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh i tak dziękuję, że w ogóle postanowiłaś coś napisać. Tak, mam jeszcze wiele pomysłów z tym paringiem. Ostatnio znalazłam pewien two-shot na deviant arcie, też po polsku.Byłam bardzo szczęśliwa tym znaleziskiem. Autorka naprawdę przemiła, wspaniale pisze i obiecała mi nawet pomoc.^^ Następnym razem dodam do tego link, a do doujina już zaraz dopiszę do notki.

      Usuń
  2. Przeczytałam, choć przyznam, że nie oglądałam tego anime(ale mam zamiar się za nie zabrać^^) Według mnie Rivaille jest o wiele lepsze od Leviego, bo to imię mi się kojarzy z Levy z Fairy Tail :x
    Po tym shocie naszła mnie jeszcze większa ochota by obejrzeć Attack on Titan. Cieszy mnie, że masz jeszcze inne pomysły na tę parę, bo każde z Twoich opowiadań jest takie... no takie fajne :3
    Wybacz, że nie komentowałam wcześniej, ale mam nadzieję, że się nie gniewasz^^"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh cieszę się, że zachęciłam cię do tego anime. Naprawdę ciekawe i warto obejrzeć.
      Oczywiście, że się nie gniewam! Bardzo się cieszę iż postanowiłaś w ogóle coś skomentować.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Faktycznie nie napisałam z czego to jest. Wybacz.
      Jest to z anime Shingeki no Kyojin. Bardzo ciekawe i warte obejrzenia.

      Usuń
  4. Świetne opowiadanie! Takie lekkie i przyjemne, bez zbędnych scen erotycznych, oby takich więcej ;) To pierwszy blog po polsku z tym paringiem na jaki się natknęłam i mam nadzieję że nie ostatni . Tak więc nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć weny i twórz tego więcej! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tak miły komentarz! ^^
      Weny to póki co mam aż nazbyt.XD Postaram się dodać coś za tydzień z tym paringiem, ale nie obiecuję.

      Usuń
    2. a mam jeszcze jedno pytanie... Znasz jeszcze jakies opowiadania z snk? Jak cos podeslij link. Bede wdzieczna.

      Usuń
    3. Opowiadania po polsku czy po angielsku też mogą być?
      Proszę oto jednen link:
      http://aryadh.deviantart.com/art/Shingeki-no-Kyojin-Napiecie-cz-1-367632364
      To pierwsza część tu jest druga:
      http://aryadh.deviantart.com/art/Shingeki-no-Kyojin-Napiecie-cz-2-374020057?ga_submit_new=10%253A1369602327&ga_type=edit&ga_changes=1&ga_recent=1
      I tu takie króciótkie :
      http://www.fanfiction.net/s/9477376/1/Skrzyd%C5%82a-wolno%C5%9Bci
      Mam nadzięję, że autorki się na mnie nie zdenerwują, że daję linki. ^^

      Usuń
  5. Wiii *w* Uwielbiam każde twe słowo w tym opowiadaniu!! Kocham tą parę, a cb jeszcze bardziej! Pisz! Pisz! Pisz dalej! ;***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hhe dziękuję. Naprawde mnie kochasz? Aż taka wspaniała nie jestem. Dobrze już piszę!

      Usuń
  6. Owww słodkie! Jaaa urocze hehe ;D Ano jak najczesciej powinien lunatykować :D >;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama uznałam, że komiks jest uroczy dlatego postanowiłam napisać oneshota na jego podstawie. ;)
      Tak Eren zdecydowanie częściej powinien lunatykować. XD

      Usuń
  7. Świetne! Lubię tę parę, a ty bardzo fajnie piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne! Pisz więcej o Erenie i Rivaillu *-*

    OdpowiedzUsuń
  9. Mangowa wersja zawszę górą! *^* Szczerze to czytam tylko mangę, a anime porzuciłam jeśli chodzi o SnK. Genialne i delikatne *______*
    Napisz jeszcze kiedyś EreRi! Ploooseee!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, zazwyczaj manga jest o wiele lepsza. Ja nie porzuciłam anime, wręcz przeciwnie- oglądam z zapartym tchem. A mangę. cóż...no kiedyś czytałam trochę,ale zakończyłam ze względu na brak czasu.

      Oczywiście EreRi nigdy dość!

      Usuń
  10. Dawww to jest genialne!
    Mam nadzieje, że napiszesz więcej z tym paringiem QWQ
    Rivaille jest najlepszy! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Oczywiście mam jeszcze masę pomysłów do zrealizowania z tą parą.Niom masz rację, jest najlepszy! <3

      Usuń
  11. Śliczne, słodkie, mrawww... 8.8

    OdpowiedzUsuń
  12. Rivaille to chyba najpiękniejsze imię jakie dotychczas poznałam! Levi też jest nawet, ale już kilka postaci z różnych anime się tak nazywa (tylko inaczej to wymawiają), a Rivaille jest wyjątkowy! Jak będę mieć za jakieś 15 lat syna to go tak nazwę :D Kocham zarówno mangę oraz anime (fajnie, że bohaterowie mają niemieckie (i nie tylko) imiona i nazwiska i, że w ogóle jest sporo niemieckich wstawek. Moje 6 z niemca się opłaciło) :3 Opowiadanie bardzo fajne i uwielbiam Cię za to, iż wybrałaś za podstawę mój jeden z ulubionych doujinów :) Tylko po pierwsze, to oni tam mają budziki?! A po drugię to Rivaille nie jest kapralem, nie może nim być, bo to najniższy stopień w wojsku, a poza tym jego tytuł to heichō, czyli po angielsku (od pewnego czasu zamieszkuje w Londynie i na angielski się przestawiłam oraz znam trochę japoński) lance corporal, a to z jest na polski - starszy szeregowy.
    Ale gratuluję talentu! Chciałabym tak pisać^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się ^^ bardzo ładne. Ogólnie mówiąc to ja nie chcę mieć dzieci więc jedyne co mi zostaje to kot...tak zdecydowanie mój kot będzie się nazywał Rivaille. XD
      Masz rację, ,jest wiele postaci, które się tak nazywają np. levi z fairy tail lub levi z khr (chociaż ogólnie to leviathan)
      Niemiecki...mój znienawidzony język...(miałam 2 z niemca więc mam nadzieję, że tym razem będzie lepiej. Heh może załapię się u ciebie na jakieś korepetycje, co? XD) Ale w gruncie rzeczy to ten język pasuje do klimatu anime jak i mangi.
      Nie mam pojęcia czy mają czy nie, ale uznajmy, że tak-przynajmniej ten biologiczny.
      Dziękuję, że ci się spodobało. Niestety nie posiadam żadnego talentu :'(, ale i tak mi miło.

      Usuń
  13. Boże pomyliłam się! Zapomnij o tym co pisałam o kapralu, języki mi się mieszają ^^'

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko rozumiem. Też czasem popełniam podobne błędy. Szczególnie na lekcjach Niemieckiego. Wtedy mówię w każdym języku, byle nie w niemieckim. :P

      Usuń
  14. Nawet nie wiesz ile bym dała za taki talent jaki ty masz :) Ten oneshot był niesamowity *.* Pisz dalej i nigdy nie przejmuj się jeśli ktoś będzie próbował wmówić Ci, że to nie dla cb - to zwykła zazdrość zżera go od środka ;) Pozdrawiam i życzę dalszej weny ^.^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam jaki talent, zwykły bełkot i tyle. Poćwicz troszkę, by rozwinąć swoje umiejętności i wszystko będzie w porządku.
      Heh dobrze, zapamiętam sobie XD
      Bardzo dziękuję i również pozdrawiam ^^

      Usuń