Mężczyźni byli gotowi do akcji. Teraz omawiali ostatnie detale dotyczące ich planu. Musieli wszystko dopracować, gdyż nie było tam miejsca nawet na najdrobniejsze pomyłki.
-Dlatego wy zaatakujecie z punktu A, wtedy my przejmiemy grupę w punkcie C i dzięki temu zyskamy paczkę...-Tłumaczył ciemnowłosy.
-Izaya, gnoju zamknij się! Nie potrzebny nam twój głupi plan, tracimy tylko czas.-Zdenerwował się blondyn. Nie lubił działać z godnie z nakazanym wzorem. Zawsze, gdy sytuacja wymykała się z pod kontroli musieli zmieniać plan działania. Dlatego wolał iść na żywioł.
-Z całym szacunkiem Shizuś, ale nie będziemy się na nich rzucać bez tego oto planu. Nie jesteśmy neandertalczykami by się okładać maczugami...upsss patrzac na ciebie i twój niski iloraz inteligenci to jednak zaczynam powątpiewać w moją tezę.-Odparł brunet wyginając usta w wrednym uśmieszku. Nie chciał się kłócić przed operacją, ale denerwowanie Hejwajimy było jego ulubioną zabawą. Po prostu nie mógł sobie odmówić tej przyjemności.
-Izzayaa!-Krzyknął blondyn po czym zamachnął się i uderzył swojego kompana w głowę pistoletem, który przez cały ten czas spoczywał w jego dłoni.
Brzdęk!
Rozległ się dźwięk tłuczącego się szkła, a następnie rozbrzmiał melodyjny śmiech jednego ze szpiegów.
-Hahaha nie potrafisz mnie trafić z takiej małej odległości? Hahaha! Shizuś rozbawiłeś mnie.-Śmiał się czerwonooki wycierając wierzchem dłoni łzy śmiechu.
-Shinra, wszystko w porządku ?- Spytał złotooki swojego towarzysza, który trzymał się za obitą łepetynę.
-Moje okulary się potłukły, ale i tak dobrze, że nie rozwaliłeś mi głowy.-Westchnął rozmasowując obolałe miejsce. Po chwili uklęknął przy szczątkach swoich szkiełek i pogrążył się w żałobie.-Jak ja teraz będę działał, przecież nic bez moich okularów nie widzę! AAAA Izaya jak mogłeś?
-Wiń Shizusia nie mnie.-Odparł brunet.
-Izaya znowu zaczynasz ?
-Zamknijcie się! Mamy misję.-Powiedział mężczyzna, który dotychczas stał z tyłu i nie mieszał się w bójkę. Jednak czas ich gonił dlatego musiał zainterweniować.-Shinra uspokój się. Przecież i tak miałeś założyć soczewki więc zrób to i nie marudź.
-Ech masz rację, Kadota.-Mruknął brunet po czym wyjął z kieszeni małe pudełeczko, w którym znajdowały się szkła kontaktowe. Włożył je do oczu, pomrugał chwilę, a kiedy uznał, że wszystko w porządku dodał.- No to ruszajmy!
-Jak ja nienawidzę przemocy-Westchnął Shizuo, który załadowywał swoją broń.
-Właśnie zauważyłem...-Mruknął Kishitani i ostatni raz spojrzał na, leżące na ziemi. kawałki rozbitego szkła.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kolejny króciótki oneshot. Mogę powiedzieć iż jest to tak jakby zwiastun mojego przyszłego opowiadania. Jednak jeszcze minie sporo czasu nim napiszę pierwszy rozdział.
Skąd taki pomysł?
Proszę o to link. Zainspirowała mnie ta piosenka i ten fanart.
Ps:. Czy to z tyłu to pianino?
http://www.youtube.com/watch?v=l9LCd9fvJMI
Znowu pierwsza~! ^^
OdpowiedzUsuńŚwietnie się zapowiada! Ciekawy miałaś pomysł :D Czekam z niecierpliwością na kolejne części :D
Heh racja ponownie zajęłaś pierwsze miejsce. XD
UsuńDzięki, że tak uważasz, ale jeszcze nie mam pełnego zarysu fabuły dlatego następne części nie pojawią się zbyt szybko.
kiedy dodasz coś z erenxrivaille ?
OdpowiedzUsuńCóż na razie piszę opowiadanie z tym paringiem, jednak nie wiem kiedy wstawię następny rozdział bo w ogólnie nie mam czasu. Jednak dobrze, że piszesz postaram się jak najszybciej coś opublikować.^^
UsuńŚwietne. Naprawdę świetne i zgadzam się z pomysłem na kolejnymi rozdziałami tego opowiadania.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Postaram się jak najszybciej napisać kontynuacje, ale to trochę potrwa.
UsuńHmm... Fajne, naprawdę spoczko <3 Mnie odpowiada <33
OdpowiedzUsuńI też protestuję przed zatrzymaniem tego opka na pierwszym rozdziale ><! I choćby drugi rozdział miał liczyć 10 słów, masz rozkaz go napisać, poprawić błędy i DODAĆ W JAK NAJKRÓTSZYM CZASIE! Rozumiemy się, czy wyraziłam się wystarczająco jasno, pani Autorko?! Hmm?!
Serio, to na prawdę czekam...tu już od godziny i resetuję stronę czy nie doszło coś nowego.
Wrrr... Pisaj, pisaj, pisaj, inaczej będziesz się musiała obawiać wściekłej mnie, jeszcze zdobędę twój adres i numer PayPala XD! *bierze tasak z półki w kuchni*
Przepraszam o pani! Dx Nie spełniłam twych żądań, jednak proszę! Odłóż ten jakże ostry i niebezpieczny przedmiot! Obiecuję się poprawić!
UsuńHah..mam nadzieję, że nie jesteś aż tak wściekła..^^" postaram się napisać..chociaż miałam w planach, co nie ukrywam, usunąć ten ff.. >.>' no ale...dobrze..jak znajdę czas to poprawię błędy i będę kontynuować..mam nadzieję. Heh ^^" *patrzy z niepokojem na tasak*
Maszfajne podejście do tematu,oby tak dalej :D Przy okazji zapraszam do siebie http://shit-love.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńAw dziękuję! >///<
UsuńJuż zaraz sprawdzę! Dziękuję za zaproszenie xD
Witaj,
OdpowiedzUsuńtrafiłam tutaj kilka dni temu, jeszcze mam kilka tekstów do przeczytania, ale to nadrobię, wspaniale piszesz, historie są bardzo ciekawe..... no i mam pytanie będziesz kontynuować opowiadanie „wróciłeś”?
Dużo weny życzę Tobie...
Pozdrawiam serdecznie Basia
Dziękuję. Mam nadzieję, że trochę zagościsz tutaj. I eh..*wzdycha* nie wiem. Planowałam usunięcie tego ff. Dlatego ciężko mi odpowiedzieć. Zobaczymy. Jak znajdę czas to przeczytam to jeszcze raz i zobaczę czy mam jakieś pomysły odnośnie kontynuacji, bo nie ukrywam było to tylko, że tak powiem próbne opowiadanie więc nie miałam większych ambicji związanych z nim.
UsuńJeszcze raz dziękuję i równiż pozdrawiam Cię droga Basiu!
Ow troszkę za późno, no ale zdarza się. Dziękuję, za tą nominację. ^^"
OdpowiedzUsuń